Tym razem głównym bohaterem był król, który uważał się za najważniejszego, najlepszego i chciał wszystkimi rządzić i wydawać rozkazy. Niestety bycie „pępkiem świata” nie wyszło mu na dobre i król zrozumiał, że najważniejszy na świecie jest Pan Bóg.
Dziękujemy za tą pouczającą lekcję pokory i czekamy na kolejne przedstawienie oparte na wartościach chrześcijańskich.